http://otomoto.pl/bmw-750-individual...C29071201.html
Jak to mawiają Rzymianie-Pojechałem-Zobaczyłem-Nie kupiłem.Refleksja...szkoda było gonić auta 400km.
Foty z otomoto.pl obrabiane komputerowo w szczególności fota fotela kierowcy.Stan licznika to nie 200k,a 193k,ale patrząc na fotel kierowcy i kierownicę to dobrych 100K mu brakujeJa u siebie mam 201K,a siedzenie i kierownica to bajka w porównaniu do tamtej skóry.A wiadomo,że teraz szyją z byle czego i trudno to w A6 nazwać skórą.
To takie mniejsze mankamenty.Dawno w benzynie nie siedziałem,a i słuch już nie ten,ale na moje ucho,coś nie tak jest z 1 lub 2 cylindrem patrząc od lewej.Odpalił ładnie,ale z okolic tych 2 pierwszych dochodził taki głuchy szum,klekot,który prawie zupełnie ustał po około 5 minutach.Nie byłem wcześniej przy V12 także trudno mi to dokładnie określić,czy tak jest normalnie w co wątpię,bo druga strona chodziła idealnie.Mam nagrany filmik.
Uszczelka przedniej szyby też już swoje przeszła,a sądząc po przebarwieniach na szybie,chyba lubi złapać wodę.
Jazda testowa.Jeśli ktoś jeździ V12 to będzie wiedział,czy to normalny objaw,czy nie(moim zdaniem nie,ale ja wcześniej nie miałem do czynienia z niczym powyżej V10 z Vipera z 99.-to dopiero chodziło!!!),a chodzi o to,że podczas depnięcia w pedał,auto zaczęło się zbierać dopiero,jak weszło na ponad 2,5tys.Do tego pułapu obrotów też przyspieszało,ale tak to i mój diesel przyspiesza.Zbiera się ładnie ze startu(choć moim zdaniem V6 zbiera się tak samo,ale jadąc pomiędzy 50,a 80 i chcąc depnąć,pójdzie,ale dopiero po przekroczeniu 2,5tys.
Kolejna bajka to po przekroczeniu 100 zaczynają się drgania na układzie kierowniczym,na tym punkcie jestem wyczulony!Aluchy niby miały odważniki,czyli można przypuszczać,że były wyważone...gość tłumaczył mi,że jak auto stoi długo to opony się odkształcają i mogą mieć bicie.Mam też Mondeo mk3 (taka robocza fura),stał 9 miesięcy nie ruszany,po tym czasie musiałem go użyć do przeprowadzki i najmniejszych drgań na kierownicy.Po drugie,jeśli bym sprzedawał samochód to taką duperelę,jak wyważenie,zrobiłbym nawet się nie zastanawiając.Po pierwsze kosztuje to tylko kilka złotówek,a klient nie ma do czego się przyczepić.Czyli reasumując,bicia na układzie kierowniczym to moim zdaniem nie brak wyważenia opon.
No i ostatnia ciekawostka,całe auto poza dachem i klapą bagażnika ma podwójną warstwę lakieru,a na tylnych drzwiach jego grubość znacznie przekracza 300.
I to tyle z tego wyjazdu krajoznawczego:-)
Ps.Jeśli ktoś zainteresowany objawami pracy silnika,proszę podać na priv swój adres e-mail,wyślę filmik.
Hihi,tak gość odniósł się do mojego e-meila po oględzinach(nie było go na miejscu,musiał wyjechać).Cyt..."W tych rocznikach możemy kupić tylko materiał i sami go obrobić. Mój został wyróżniony przez BMW POLSKA więc Pańska opinia mnie nie interesuje."
Bez komentarza:-)