-
Początkujący Użytkownik
Ubezpieczenie
Witam,
może temat nie dotyczy do końca samochodu ale jest z nim związany. mianowicie jakiś czas temu koleś wjechal mi w tył auta, uszkodził zderzak. Z jego firmy ubezpieczeniowej przyjechał jakiś laik co się chyba w ogóle nie zna bo wycenil naprawe na 800zl(sam guzik od bagażnika który wypadl kosztuje 150zl,zderzak uzywany z 300zl najmniej bez malowania...). I teraz moje pytanie czy mogę do niego zadzwonić i powiedzieć, że chce naprawić auto w ASO i ubezpieczyciel pokryje na podstawie rachunków? bo to smiech na sali, zeby taką kwote przyznal co on myśli że to zrobi "zenek" w stodole za flache z toną szpachli i złym malowaniem ;/
Proszę o szybką odpowiedz jesli ktokolwiek coś wie na ten temat.
z góry dzięki
-
Początkujący Użytkownik
Mysle, ze wszystko zalezne jest od ubezpieczalni w jakiej ma ubezpieczone auto sprawca zdarzenia. To moje zdanie. Ale sadze, ze powinienes sprobowac. Bo racja, to nie fiat 126p aby koszta naprawy byly w wysokosci 800zl. Moze ktos mial juz taka sytuacje i cos podpowie w tej kwestii, lecz ja bym walczyl i probowal na Twoim miejscu. Pozdro
-
Doświadczony Użytkownik
Skoro jest sprawca a ty poszkodowany to masz prawo do wyboru likwidacji szkody. Tzn że możesz przyjąć to co ci proponują lub dokonać naprawy bezgotówkowo czyli w warsztacie. Jednak aby coś więcej powiedzieć trzeba znać szczegóły zawartej polisy.
Powinieneś udać się na oględziny do ASO ( może okazać się płatne jeśli nie będą naprawiać) zrobią ci swoja wycenę i z nią do likwidatora.
-
Początkujący Użytkownik
Stwierdzili, że można w ASO, jeszcze się upewnie na 100% ale to w takim razie ich wytną na jakieś 9tyś to się nauczą może... sam zderzak 7,3 tyś zl
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum