Tak na zachętę ;]
Może warto byłoby już zainteresować się kalendarzem na 2014 rok? Żeby się potem nie gonić, jak w zeszłym roku...
W aucie za wiele się nie dzieje, jedynie kilometrów przybywa. Problem z instalacją gazową rozwiązany, jak zwykle "fachowość" instalatorów przekroczyła kolejne granice absurdu... ;)
Powoli kompletuję części blacharskie i zbieram się do usunięcia wszelkiej rdzy, oraz przy okazji haka z tylnego zderzaka.
Poza tym kilka rzeczy do wymiany ( eksploatacyjne ), ale jak na razie brak czasu, z powodu poszukiwania drugiego samochodu, który pozwoli mi rozebrać BMW bez obawy, że nie będę miał czym na drugi dzień jeździć. Wtedy prace ruszą w końcu tak jak powinny.
Pozdrawiam ;]