Upgrade nawigacji do poliftu (kolorowe menu) w e65.

[Replay 1999]

Nie jest żadną tajemnicą ,że z programowaniem wszystkich modułów nieodłącznie jest związane takie ryzyko,że podczas procesu flaszowania może wystąpić jakiś nieoczekiwany błąd , czego skutkiem będzie "zamazanie się" w pamięci urządzenia zapisanych tam informacji niezbędnych do komunikacji się takiego modułu ze "światem zewnętrznym".
Mówiąc kolokwialnie po "takim zdarzeniu" mamy zamiast sterownika tzw trupa lub inaczej mamy sterownik "uwalony programowo". Powtórna próba programowania w takim przypadku jest najczęściej niemożliwa, ponieważ WinKfp "nie widzi sterownika".
Wiele starszych modułów ma uszkodzenia wewnętrzne ,które niezauważalne w normalnej eksploatacji auta objawiają się dopiero podczas programowania (wspomniane nagłe zatrzymanie procesu). Z tego właśnie powodu autoryzowane serwisy "niechętnie wykonują upgrade oprogramowania a jeśli już się na to godzą to albo cena jest b.wysoka albo (oraz) właściciel samochodu musi podpisać się pod tym ,że jest świadomy zagrożeń i zobowiązuje się wziąć na siebie ewentualne koszty takiego uszkodzenie sterownika.
Żeby zmienić szatę graficzna monitora na poliftowa należy wgrać za pomocą WinKfp (tryb expert) oprogramowanie poliftowe. Jest to duży plik . Z logicznego punktu widzenia większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia błędu przy wgrywaniu dużego pliku (14.5Mb) niż np 100Kb. Żeby ograniczyć do minimum ryzyko wystąpienie tego typu awarii do flaszowania wykorzystywane są światłowody ,czyli linie transmisyjne praktycznie niewrażliwe na zakłócenia zewnętrzne..