Witam. mam taki problem falują mi obroty. po odłączeniu przepływomierza. Są równe.
Więc problem jest z przepływomierz, ale klapka chodzi luźno, jest oryginalnie zamknięty żadnych wybuchów nie było.
I moje pytanie brzmi czy to jest wina elektroniki w przepływomierzu?
I czy przez przekładanie o ileś tam ząbków coś to da?
Czy coś innego mam zrobić? A jeśli tak to jak?